Jakiś czas temu moja droga żona wróciła z wypadu do marketu ściskając tryumfalnie w dłoni taki narząd kuchenny, który u nas nosi nazwę "ciepaćki". (Etymologia tego dźwięcznego określenia wzięła się od pana Pascala, który gotując na ekranie telewizora często powtarzał, że "białka ubijamy ciepaćką".) Trochę zdziwiony szczęściem promieniującym z oblicza kochanej małżonki, sięgnąłem do odpowiedniej szuflady w kuchni i wyjąłem stamtąd inną ciepaćkę, mówiąc, że "mamy już jedną i pewnie o niej zapomniałaś". Zostałem natychmiast uświadomiony, że stara ciepaćka jest uszkodzona, ponieważ jeden z jej elipsoidalnych drutów nie chce się asymptotycznie zbliżać do swojego przeciwległego końca.
- Aaaa, rozumiem - powiedziałem olśniony.
W ramach domowych obowiązków zdarza mi się czasami wstawiać, i czasami rozkładać zmywarkę do naczyń. Przez to pojęcie rozumiem umieszczanie w niej brudnych i wyjmowanie czystych naczyń i narządów kuchennych i stołowych. Dziś obowiązek ten spotkał mnie po raz kolejny, i po raz kolejny wyjąłem ze zmywarki naszą starą, asymptotycznie uszkodzoną ciepaćkę, której jakoś nowy nabytek nie chce zastąpić i wyprzeć.
Co ma z tym wszystkim wspólnego szczęście?
Otóż, nie trzeba wszystkiego rozumieć (w tym także rozumieć kobiety w przypadku mężczyzn i rozumieć mężczyzn w przypadku kobiet), aby być szczęśliwym. Moja żona jest szczęśliwa, bo sobie kupiła kupiła nową ciepaćkę i jest szczęśliwa, bo używa starej, a ja jestem szczęśliwy, że nie muszę tego rozumieć i że widzę moją żonę szczęśliwą.
Czego i Wam serdecznie życzę z okazji dorocznej wymiany kalendarza na nowy.
A przykładowa ciepaćka wygląda tak:
- Aaaa, rozumiem - powiedziałem olśniony.
W ramach domowych obowiązków zdarza mi się czasami wstawiać, i czasami rozkładać zmywarkę do naczyń. Przez to pojęcie rozumiem umieszczanie w niej brudnych i wyjmowanie czystych naczyń i narządów kuchennych i stołowych. Dziś obowiązek ten spotkał mnie po raz kolejny, i po raz kolejny wyjąłem ze zmywarki naszą starą, asymptotycznie uszkodzoną ciepaćkę, której jakoś nowy nabytek nie chce zastąpić i wyprzeć.
Co ma z tym wszystkim wspólnego szczęście?
Otóż, nie trzeba wszystkiego rozumieć (w tym także rozumieć kobiety w przypadku mężczyzn i rozumieć mężczyzn w przypadku kobiet), aby być szczęśliwym. Moja żona jest szczęśliwa, bo sobie kupiła kupiła nową ciepaćkę i jest szczęśliwa, bo używa starej, a ja jestem szczęśliwy, że nie muszę tego rozumieć i że widzę moją żonę szczęśliwą.
Czego i Wam serdecznie życzę z okazji dorocznej wymiany kalendarza na nowy.
A przykładowa ciepaćka wygląda tak:
Powinieneś być również szczęśliwy, że Twoja Lepsza Połowa używa, jak nazywasz "ciapaczki". Oznacza to bowiem, że masz szansę znaleźć w kuchni również to, czego sam nie przygotowałeś. Ale z drugiej strony ja jestem szczęśliwy, że moja Lepsza Połowa za kuchnię się nie bierze. Pozostało jak myślę życzyć na Nowy Rok, aby każdy mógł się realizować w tym, w czym się czuje najlepiej.
OdpowiedzUsuńŻyczę Wszystkim i przede wszystkim Tobie MAKO oraz Twojej rodzinie WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU!!!
OdpowiedzUsuńDla mnie ten rok zaczął się tragicznie (brat był na granicy śmierci z powodu zatrucia rtęcią), ale potem było już coraz lepiej!
Przepraszam za takie wyznania,(może nie jest to miejsce na takie rzeczy) nie jest to także wyżalanie się czy coś, ale po prostu stwierdzenie faktu:jeżeli jest źle trzeba być silnym i mieć nadzieję że będzie ok!
Cuda naprawdę się zdarzają!
Pozdrawiam!
Mako dla ciebie również wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńAby od Sylwestra cały rok był ekstra,
OdpowiedzUsuńby marzenia się spełniały,
by pieniążki kieszeń Twą wypchały,
a uczucia nie znikały
i z serduszka wypływały.
Mako Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! :D
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia na nowy rok ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSpóźnione, ale szczere :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w nowym 2016 roku Mako.
Dla Ciebie, Twojej rodziny, Twoich znajomych oraz znajomych Twoich znajomych.
"Do wszystkich, którzy składali mi życzenia w zeszłym roku.
OdpowiedzUsuńNie podziałały!
Więc w tym roku proszę o pieniądze i alkohol."
Taki e-mail znalazłem w swojej skrzynce.
I dlatego "z pewną taką nieśmiałością"
Życzę Ci Mako wszelkiej pomyślności w 2016 roku.
Pozdrawiam OLD_X