Weronika

niedziela, 19 czerwca 2016

Wysoki koszt parcia na szkło

Moi drodzy,
Wróciłem.
Dzięki wspaniałej gościnności Marcina i Dominiki (cytat z gospodarzy: "rany, jakbym gadał z audiobookiem") wypoczęliśmy z żoną w przeuroczym zakątku w okolicach Golubia-Dobrzynia. Szczerze polecam te tereny wszystkim lubiącym urozmaicone warunki wakacyjne. Jest gdzie się walnąć na kocyku lub leżaczku z książką (w ręku lub na uszach), jest gdzie się przekąpać i popływać, są genialne trasy spacerowe lub rowerowe, a dla chętnych także spora garść zabytków architektury w rozsądnych odległościach. Dolina Drwęcy urzekła nas całkowicie (nie tylko z powodu wspomnianej na FB lokalnej roślinności).

Jak wspomniałem przed wyjazdem, miałem w planach pozowaną sesję fotograficzną, aby pokazać się Wam z jak najkorzystniejszej strony.
Los chciał inaczej. Moja ukochana cyfrówka wysiadła. 10 z 14 dni musiałem spędzić, ku własnej rozpaczy, bez patrzenia przez obiektyw.
W rezultacie utrwalone zostało tylko jedno zdjęcie portretowe.

Oto ono:
Prawda, że korzystnie wypadłem?

Tyle musi Wam tymczasem wystarczyć (nie sprawdzałem, czy przypadkiem żona nie zrobiła mi podstępnie jakiegoś zdjęcia).
Ja zaś idę opłakiwać śp. lustrzankę, medytować jak wygospodarować kasę na coś innego do cykania, a w przerwach sprawdzę, jak tam studio po dwóch tygodniach zastoju.

piątek, 3 czerwca 2016

Urlopowo: Bradbury i Asimov.

Zanim udam się na zasłużony odpoczynek, podzielę się z Wami jeszcze dwoma nagraniami z dorobku translatorskiego p. Witolda Bartkiewicza.

Pierwsze jest krótkie opowiadanie Raya Bradbury'ego "Święto". Muszę ostrzec, że w tym nagraniu dołożyłem "atmosferę", która cały czas brzmiała mi w uszach, kiedy czytałem to opowiadanie.

Ray Bradbury - Święto. RAR. 11.5 MB
http://ramoty.poczytajmimako.pl/index.php?dir=SF/&file=Ray%20Bradbury_Swieto.rar

Drugie to mikropowieść Isaaca Asimova zatytułowana "Młodość".

Isaac Asimov - Młodość. RAR. 75.4 MB
http://ramoty.poczytajmimako.pl/index.php?dir=SF/&file=Isaac%20Asimov_Mlodosc.rar


Niniejszym milknę na dwa tygodnie. 

czwartek, 2 czerwca 2016

Tęskniliście? Coś na osłodę. Poul Anderson - Pojedynek na Syrtis

Kochani,

Jak się człowiek rozejrzy, to różne rzeczy dostrzega. Mnie w oczy rzuciła się informacja o polskim tłumaczu Witoldzie Bartkiewiczu, który nie dość, że tłumaczy klasyczną fantastykę, która znalazła się w domenie publicznej, to jeszcze swoje własne tłumaczenia także umieszcza w domenie publicznej.
W tej chwili w Internet Archive jest 113 jego tłumaczeń.
Skoro ktoś odwalił taki kawał roboty pro publico bono, chcę się na swoją drobną miarę do tego dołączyć, nagrywając te tłumaczenia także bezpłatnie, bezinteresownie i zrzekając się praw autorskich wykonania.

Oto niespełna godzinna mikropowieść Poula Andresona z roku 1951. Nic a nic się nie zestarzała. Tłumaczenie prima sort. Mam nadzieję, że lektor nie popsuje zanadto wrażeń :)
W paczce także PDF z tekstem źródłowym i wszelkimi oznaczeniami dotyczącymi praw autorskich.

Poul Anderson - Pojedynek na Syrtis RAR 50.4 MB
http://ramoty.poczytajmimako.pl/index.php?dir=SF/&file=Poul%20Anderson_Poledynek%20na%20Syrtis.rar