Weronika

wtorek, 13 października 2015

A czujność polega na tym,...

że w godzinę po zmontowaniu dwóch pierwszych rozdziałów "Księgi Merlina", czyli ostatniej części cyklu "Był sobie raz na zawsze król", jest już pierwsza propozycja okładki, i to z uzasadnieniem:

O "Księdze Merlina" czytamy mniej więcej tak:

"(...) to już nie jest opowieść o losach Króla Artura i jego dzielnych (mniej lub bardziej) rycerzy. Nie jest to już również humorystyczny wizerunek średniowiecza i powiązanych z nim legend."

Czymże więc tak książka jest? Czytamy dalej:

"To raczej krótki traktat filozoficzny, ubrany w szaty powieści fantastycznej i włożony w usta występujących w niej bohaterów."

...i dalej, iż jest to również "próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego człowiek – pomimo tego, że wojna jest najgorszym złem – ciągle do niej dąży i daje się wciągać w coraz to kolejne konflikty." (źródło:
http://ksiazki.polter.pl/Ksiega-Merlina-T-H-White-c20022)

W innej recenzji spotkamy się z podobną opinią, a mianowicie: "autor głównie referuje swe poglądy na kwestię agresywności gatunku ludzkiego i przyczyny wojen" (źródło:
http://katedra.nast.pl/ksiazka/7863/White-T-H-Ksiega-Merlina/).



Mając to na uwadze przy opracowywaniu koncepcji niniejszej okładki kierowałem się intencją symbolicznego zilustrowania ludzkości, która padła ofiarą własnej agresji.

Autorem Thomas.

Jakie padną graficzne odpowiedzi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz