Pozwolę sobie wkleić treść maila, do którego załącznikiem było powyższe zdjęcie:
Drogi Mako,
Dołączam się do tych, co to Cię nie chcą nagabywać na
kontynuację Gry o Tron, ale bardzo liczą, że się jednak zdecydujesz swą własną,
suwerenną decyzją :) Twój głos znacznie uprzyjemnił mi 2-3 godziny dziennie
spędzone w kurdyjskiej komunikacji miejskiej (mówię Ci, koszmar! Nie wiem jak
je zniosę bez Twojej "Pieśni Lodu i Ognia").
A żeby nie było, że Ty się starasz, a my, czytelnicy, jak
te sępy czekamy tylko na darmochę, postanowiłam też dać coś do siebie i włączyć
się do Twojej akcji. W tle mury miejskie Diyarbakır, w Turcji (Kurdystanie?)-
drugie co do długości mury miejskie na świecie- zaraz po Wielkim Murze
Chińskim.
Próbowałam też w rozliczeniu podatkowym przekazać 1% na
Weronikę, ale wyszło, że to mi zapłacą zwrot podatku i 1% z 0zł to ciągle 0zł.
Niestety!
Mako, jestem z Tobą duchem, dziękuję za wszystkie godziny, w których swoim głosem
towarzyszyłeś mi w moich codziennych mordęgach i, nie wywierając nacisku,
proszę- nie porzucaj Martina!
Pozdrowienia z dalekich krajów,
Kasia
Daleko daleko Twoj glos niesie Mako ;) Przez tego Martina sporo zyskasz na popularnosci.
OdpowiedzUsuń