Zawsze jest smutno, kiedy ktoś odchodzi.
Na usta cisną się banały - o tym, jak był ważny, cenny, że za wcześnie...
Te banały mówią jednak prawdę.
"Jeśli chcecie wyobrazić sobie przyszłość, wyobraźcie sobie chłopca, jego psa i jego przyjaciół. I nigdy nie kończące się lato.
I jeśli chcecie sobie wyobrazić przyszłość, wyobraźcie sobie trzewik... nie, wyobraźcie sobie trampek z wlokącymi się sznurowadłami, kopiący kamyk; wyobraźcie sobie patyk do szturchania interesujących rzeczy i rzucania psu, który może aportować go lub nie; wyobraźcie sobie fałszujący gwizd powtarzający jakąś nieszczęsną, popularną melodię aż do całkowitego znieczulenia; wyobraźcie sobie postać, na wpół anioła, na wpół diabła, całkowicie człowieka...
Niedbale i pogodnie podążającą do Tadfield...
... na zawsze.
[Terry Pratchett i Neil Gaiman - Dobry Omen]
Do zobaczenia w Tadfield, panie Pratchett.
Na usta cisną się banały - o tym, jak był ważny, cenny, że za wcześnie...
Te banały mówią jednak prawdę.
"Jeśli chcecie wyobrazić sobie przyszłość, wyobraźcie sobie chłopca, jego psa i jego przyjaciół. I nigdy nie kończące się lato.
I jeśli chcecie sobie wyobrazić przyszłość, wyobraźcie sobie trzewik... nie, wyobraźcie sobie trampek z wlokącymi się sznurowadłami, kopiący kamyk; wyobraźcie sobie patyk do szturchania interesujących rzeczy i rzucania psu, który może aportować go lub nie; wyobraźcie sobie fałszujący gwizd powtarzający jakąś nieszczęsną, popularną melodię aż do całkowitego znieczulenia; wyobraźcie sobie postać, na wpół anioła, na wpół diabła, całkowicie człowieka...
Niedbale i pogodnie podążającą do Tadfield...
... na zawsze.
[Terry Pratchett i Neil Gaiman - Dobry Omen]
Do zobaczenia w Tadfield, panie Pratchett.
British fantasy author Sir Terry Pratchett has died aged 66 after a long battle with Alzheimer's disease, his publisher said today.
OdpowiedzUsuńHe sold more than 85million books worldwide in 37 languages, Robi wrazenie. Ale on byl przeciez calkiem mlody !!! 66 lat ? Emerytura po 67 ma byc teraz nam wyplacana...
Wielka strata, fenomenalny pisarz...fenomenalny
OdpowiedzUsuńPowiem krótko,
OdpowiedzUsuńsmutno mnie bardzo. Niby to było oczekiwane,że nieuleczalna choroba itp, ale to po prostu boli. Odszedł członek rodziny, osoba bardzo mi bliska i coś się skończyło i nie wróci bo taka jest kolej rzeczy i bla bl abla. Od ładnych paru lat Terry był obecny w moim życiu.Zmagania Rincewinda, kusza Ridculliego w kapeluszu, wzrok Babci i sto innych rzeczy było,żyło, pomagało a teraz go nie ma.
smutno mnie
I łza.
OdpowiedzUsuńMako przesłuchałem całego Asimova w Twoim wydaniu i jedyne o czym marzę to żebyś przeczytał Świat Dysku.. Rozważ to proszę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwiat dysku czyta Wojtek. http://czytawojtek.blogspot.com/
UsuńKiedy możemy spodziewać się następnych twoich czytań Pieśni Lodu i Ognia ?
OdpowiedzUsuńBo już czekam na ciąg dalszy. Jesteś fenomenalny.
Pozdrawiam.
Nie wiem. Będę informował na bieżąco.
UsuńNormalnie Ci zapłacę jak ją nagrasz :-) podaj tylko cenę :-)
OdpowiedzUsuń257196 wyrazów, po 5 groszy za słowo - 12859,80 zł. I pliki dostarczę Ci osobiście na płycie DVD :D
UsuńSzkoda że nie jestem milionerem - bo chętnie bym wpłacił całą sumę + bonus :)
OdpowiedzUsuńTo i ja pewnie gołodupcem pozostanę :)
UsuńAle za to z KLASĄ ;)
OdpowiedzUsuń