Cóż - Zgromadzenie w robocie. Dziwne uczucie, kiedy czyta się coś, co wcześniej się tłumaczyło... Ale pouczające. Niby to samo, a jednak inne :)
Niemal 1/3 już nagrane. Jak zwykle trzeba jeszcze znaleźć czas na montaż. Ale powoli idzie.
Cieszę się, że się tymczasem zbliżam do końca pracy nad Diunami.
Odpowiadając na pytania: nie, nie zamierzam przeczytać Preludiów w tłumaczeniu Rebisu. Wystarczy to, co zrobiłem na podstawie Zyska. Nie mam też zamiaru wracać do Kronik w wydaniu Rebisu. Musi wystarczyć to, co przeczytałem z Phantom Pressu.
Słucham teraz Diuny w interpretacji Gosztyły. Z wielką przyjemnością. Mam nadzieję, że wydawnictwo zdecyduje się na nagranie reszty. Byle jeszcze w tym stuleciu.
Niemal 1/3 już nagrane. Jak zwykle trzeba jeszcze znaleźć czas na montaż. Ale powoli idzie.
Cieszę się, że się tymczasem zbliżam do końca pracy nad Diunami.
Odpowiadając na pytania: nie, nie zamierzam przeczytać Preludiów w tłumaczeniu Rebisu. Wystarczy to, co zrobiłem na podstawie Zyska. Nie mam też zamiaru wracać do Kronik w wydaniu Rebisu. Musi wystarczyć to, co przeczytałem z Phantom Pressu.
Słucham teraz Diuny w interpretacji Gosztyły. Z wielką przyjemnością. Mam nadzieję, że wydawnictwo zdecyduje się na nagranie reszty. Byle jeszcze w tym stuleciu.