no to teraz możesz otworzyć studio nagrań i zaprosić Jarosława Boberka i Piotra Fronczewskiego i wspólnymi siłami (przy piwku i rumie) nagracie jakiegoś audiobooka.
PS. napisz np. tutaj, czy w praktyce pomogło to trochę zniwelować dźwięki z zewnątrz, na pewno każdy jest ciekawy (w tym osoba lub osoby, które ci podarowały kocyki).
W ogóle nie chodziło o wyciszenie, bo na całym strychu mam względnie cicho. Chodziło o wytłumienie, aby mój głos podczas nagrywania nie powracał odbity echem od ścian. I tę rolę koce spełniają wyśmienicie. Jest jeszcze jeden w zapasie, ale muszę zrobić sobie drugi rząd karnisza.
Aaaa studio mistrzu moj :)
OdpowiedzUsuńMiło popatrzeć :) Brawo dla darczyńcy!
OdpowiedzUsuńno to teraz możesz otworzyć studio nagrań i zaprosić Jarosława Boberka i Piotra Fronczewskiego i wspólnymi siłami (przy piwku i rumie) nagracie jakiegoś audiobooka.
OdpowiedzUsuńPS. napisz np. tutaj, czy w praktyce pomogło to trochę zniwelować dźwięki z zewnątrz, na pewno każdy jest ciekawy (w tym osoba lub osoby, które ci podarowały kocyki).
W ogóle nie chodziło o wyciszenie, bo na całym strychu mam względnie cicho. Chodziło o wytłumienie, aby mój głos podczas nagrywania nie powracał odbity echem od ścian. I tę rolę koce spełniają wyśmienicie. Jest jeszcze jeden w zapasie, ale muszę zrobić sobie drugi rząd karnisza.
Usuń