Weronika

wtorek, 10 lutego 2015

Zainteresowany będzie wiedział

Dziękuję bardzo!

4 komentarze:

  1. Aaaa studio mistrzu moj :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło popatrzeć :) Brawo dla darczyńcy!

    OdpowiedzUsuń
  3. no to teraz możesz otworzyć studio nagrań i zaprosić Jarosława Boberka i Piotra Fronczewskiego i wspólnymi siłami (przy piwku i rumie) nagracie jakiegoś audiobooka.

    PS. napisz np. tutaj, czy w praktyce pomogło to trochę zniwelować dźwięki z zewnątrz, na pewno każdy jest ciekawy (w tym osoba lub osoby, które ci podarowały kocyki).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle nie chodziło o wyciszenie, bo na całym strychu mam względnie cicho. Chodziło o wytłumienie, aby mój głos podczas nagrywania nie powracał odbity echem od ścian. I tę rolę koce spełniają wyśmienicie. Jest jeszcze jeden w zapasie, ale muszę zrobić sobie drugi rząd karnisza.

      Usuń