Zacząłem nagranie "Oszukanych".
To już drugie moje spotkanie ze światem zarówno znanym, jak i nieznanym. No bo tak - Gwiezdne Wojny są obecne w moim życiu już baaaardzo długo. Mam tu na myśli filmy i książki. Nie ciągnęło mnie nigdy zanadto do gadżetów (choć nad zakupem zbroi szturmowca zastanawiałem się już kilkukrotnie [więcej nie mogę napisać, bo bloga czytuje czasami moja małżonka ;) ]). Kiedy moje dzieci wrastały w wiek gier komputerowych, przez naszego domowego PC-ta przewinęło się kilka gier z tego świata, ale były to głównie strzelanko-śmiganko-naparzanki.
Nie zetknąłem się nigdy z grami Knights of the Old Republic. Nie znam ich i nie poznam, bo nie czuję się na siłach siedzieć przed komputerem jeszcze więcej niż siedzę, i to "dla przyjemności". Tymczasem książki, za które się zabrałem dotyczą realiów tych gier.
Ciekaw jestem, czy - w waszej opinii - książki odbiera się lepiej jako uzupełnienie gry, czy może jest dokładnie na odwrót.
To już drugie moje spotkanie ze światem zarówno znanym, jak i nieznanym. No bo tak - Gwiezdne Wojny są obecne w moim życiu już baaaardzo długo. Mam tu na myśli filmy i książki. Nie ciągnęło mnie nigdy zanadto do gadżetów (choć nad zakupem zbroi szturmowca zastanawiałem się już kilkukrotnie [więcej nie mogę napisać, bo bloga czytuje czasami moja małżonka ;) ]). Kiedy moje dzieci wrastały w wiek gier komputerowych, przez naszego domowego PC-ta przewinęło się kilka gier z tego świata, ale były to głównie strzelanko-śmiganko-naparzanki.
Nie zetknąłem się nigdy z grami Knights of the Old Republic. Nie znam ich i nie poznam, bo nie czuję się na siłach siedzieć przed komputerem jeszcze więcej niż siedzę, i to "dla przyjemności". Tymczasem książki, za które się zabrałem dotyczą realiów tych gier.
Ciekaw jestem, czy - w waszej opinii - książki odbiera się lepiej jako uzupełnienie gry, czy może jest dokładnie na odwrót.
Witam. Bardzo mnie cieszy że wracasz do Starej Republiki. Moim zdanie to książka jest uzupełnieniem gry lub filmu. W grach lub w filmach nie mamy opisanych przeżyć wewnętrznych głównego bohatera, czy innych dodatków znajdujących się tylko w książce. Przynajmniej taka jest moja opinia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam, zgodzę się z Marcinem, że książka to podstawa a filmy to streszczenie. Co do gier to dla mnie są tylko (uzupełniającym) dodatkiem danej książki. Pozdrawiam i niech moc będzie z tobą - AJ
OdpowiedzUsuńP.S. Jak byś miał wybrać to jaką postacią chciałbyś zostać w świecie GW ?
Smakoszem z kantyny Mos Eisley :D
OdpowiedzUsuńJa to bym chciał zostać jednym z komandosów republiki :) Mam jeszcze takie pytanko do ciebie Mako. Wiesz może czy jest kontynuacja książki Drewa Karpyshyna pt : Revan ? A jak nie to czy w ogóle ma wyjść jakaś kontynuacja ?
OdpowiedzUsuńNie mam zielonego pojęcia (w innym kolorze pojęcia także nie mam).
OdpowiedzUsuńOk, mam nadzieję że coś wyjdzie, bo jestem strasznie ciekawy co się stanie z Revanem po wydarzeniach z książki. Podobno w grze (Czy to old republic czy knights of the old republic )dowiadujemy się o dalszych losach Revana jednak bardziej wolę książkę :)
OdpowiedzUsuńkontynuacji nie ma, gdyz sam Revan podobno wystepuje w grze Old Republic.
OdpowiedzUsuńKarpyshyn napisał jeszcze Old Republic Zagłada, która jest bezpośrednią kontynuacją samej gry( akcja toczy się po zabiciu Imperatora Sithów).
w Polsce książka dostępna jest od miesiąca
W wookieepedii http://starwars.wikia.com/wiki/Revan#cite_note-TOR_Encyclopedia-27 jest opisane co się z Revanem dalej dzieje, więc coś tam jest tylko czy w formie książki, komiksu lub gry??
OdpowiedzUsuńBiblioteka na Ossus opisuje tylko to co w grze.
Ok, dziękuję wszystkim za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńSuper robota,trzymam kciuki za kolejne ksiazki
OdpowiedzUsuń