Kochani,
Nagranie i montaż skończone. Miłośnicy Jima di Griz mogą pobierać do woli :)
Tym razem nie będzie żadnych spoilerów, bo mnie ostatnio obsobaczyliście jak parszywego psa tylko za to, że w opisie zawarłem to, co w książce znajdowało się na pierwszej stronie. :D
Wedle pierwotnych zamierzeń, na tym kończyły się przygody Stalowego szczura, ale po sześciu latach Harrison powrócił do swojego bohatera i jako następną książkę z cyklu napisał "Stalowego szczura i piątą kolumnę". Pozycję tę już nabyłem, i choć jeszcze do mnie nie dotarła, z pewnością znajdzie się w moich rękach zanim przyjdzie czas jej czytania.
Zwróćcie uwagę, że Stalowy szczur jest cyklem o cokolwiek pokrętnej chronologii. Książka napisana jako pierwsza jest czwarta w cyklu, a książka chronologicznie pierwsza powstała dopiero jako szósta. Dociekliwym polecam artykuł: https://pl.wikipedia.org/wiki/Stalowy_Szczur
Delikatnie przypominam Wam, że w ramach wdzięczności 1% podatku możecie przekazać na Weronikę. Informacje są na banerze, w menu, a także załączone do każdej paczki z nagraniem.
Ja cofam się w czasie (zupełnie jak Jim di Griz :) o troszkę ponad 100 lat, aby przypomnieć książkę "Prostota w życiu" Karola Wagnera. Będzie to pierwsze w cyklu "Mako czyta ramoty" podejście do literatury non-fiction.
Nagranie i montaż skończone. Miłośnicy Jima di Griz mogą pobierać do woli :)
Tym razem nie będzie żadnych spoilerów, bo mnie ostatnio obsobaczyliście jak parszywego psa tylko za to, że w opisie zawarłem to, co w książce znajdowało się na pierwszej stronie. :D
Wedle pierwotnych zamierzeń, na tym kończyły się przygody Stalowego szczura, ale po sześciu latach Harrison powrócił do swojego bohatera i jako następną książkę z cyklu napisał "Stalowego szczura i piątą kolumnę". Pozycję tę już nabyłem, i choć jeszcze do mnie nie dotarła, z pewnością znajdzie się w moich rękach zanim przyjdzie czas jej czytania.
Zwróćcie uwagę, że Stalowy szczur jest cyklem o cokolwiek pokrętnej chronologii. Książka napisana jako pierwsza jest czwarta w cyklu, a książka chronologicznie pierwsza powstała dopiero jako szósta. Dociekliwym polecam artykuł: https://pl.wikipedia.org/wiki/Stalowy_Szczur
Delikatnie przypominam Wam, że w ramach wdzięczności 1% podatku możecie przekazać na Weronikę. Informacje są na banerze, w menu, a także załączone do każdej paczki z nagraniem.
Ja cofam się w czasie (zupełnie jak Jim di Griz :) o troszkę ponad 100 lat, aby przypomnieć książkę "Prostota w życiu" Karola Wagnera. Będzie to pierwsze w cyklu "Mako czyta ramoty" podejście do literatury non-fiction.
Ciekawy jestem książki Wagnera. Kiedyś pisałem o niej komentarz. Mam nadzieję, że książka faktycznie będzie pozycją wartościową. Oczekując na ów dzieło zerknę na fragment i w wyobraźni postaram się ponownie poczuć je z Twoim głosem...
OdpowiedzUsuńKochany Mako a czy będzie jeszcze szansa na ramotę z gatunku sf? Powiem szczerze, że dla mnie osobiście "Lot w nieskończonośc" był genialny. Naprawdę fascynująca książka(jak na tamten wiek/czasy ale i nie tylko, bo przecież i mnie zaczarowała) z pionierskimi pomysłami(zdaję sobie sprawę z dzisiejszej techniki i osiągnięc NASA, lecz przecież za jakiś czas z perspektywy przyszłości ludzie na dzisiejsze pomysły również spojrzą z przymrużeniem oka). Kończąc przydługi monolog mój drogi Mako prośba o ramotę fantastyczną, albowiem dzięki Twojemu głosowi zanurzam się w mój ulubiony inny świat z prawdziwą fascynacją i przygodą! A jeśli mogę zasugerowac nieśmiało to dwa tytuły: "Więzień na Marsie" i "Niewidzialni" Gustave Le Rouge-język niesamowity a pomysły kosmiczne! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ pewnością fantastyka z lamusa będzie się pojawiać. O tytułach jeszcze za wcześnie mówić.
UsuńA ja proponuje na Ramoty perełkę w postaci "Tao te ching". Tylko z wyborem przekładu jest kłopot.
OdpowiedzUsuńKsięga liczy ponad 2000 lat, a przekłady są różne, bo i darmowe i płatne. Nie wiem jak to się ma do praw autorskich itd.
W każdym razie zaproponować nie szkodzi. Jak nie na Ramoty to na główny blog PMM. :-) Pozdrawiam serdecznie
Ja bym Tao te ching przeczytał już dawno temu, ale jest taki problem, że książka wymaga przypisów. Czytanie przypisów na głos przerywa treść. Z kolei ich opuszczenie powoduje, że wiele umyka. Podobny problem mam z większością dzieł taoistycznych.
OdpowiedzUsuńMi Twój głos pasuje do np. "Kosmosu" Gombrowicza, ale jego książki zostały już przeczytane i trzeba go lubić.
OdpowiedzUsuńAle szukając ostatnio informacji na temat tego kto inspirował Gombrowicza wpadłem na wieści o
Romanie Jaworskim, który w przeciwieństwie do Gombro i Witkacego jest pisarzem zapomnianym. Może jest tu ktoś kto szuka i lubi działa groteskowe, bo wpadłem na tytuł "Wesele hrabiego Orgaza". Mako pewnie nie lubuje się w takiego rodzaju literaturze i nie będzie szansy na wysłuchanie tej książki, ale jest to blog o książkach, więc jeśli ktoś z czytelników zna jakieś mało znane stare książki w klimatach Gombro, to wdzięczny będę za tytuły i autorów
A to mnie tym Jaworskim zainteresowałeś... :-)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=zdVN3piFLqE
UsuńPiszę odnośnie Tao te Ching.
OdpowiedzUsuńPrzeglądałem plik PDF z tłumaczeniem jakie udostępnione jest na stronie (za darmo): http://przewodnikduchowy.pl/tao-te-ching/pobierz.php
W pliku nie ma przypisów a sama treść jest klarowna. No ale zabronione jest rozpowszechnianie w innej formie niż ten plik.
Mako a co polecasz do przeczytania z dzieł tao?
Nie podejmuję się oceny przekładów. Te które znam zawierają przypisy (więcej niż tekstu). Co polecam? Zhuangzi - Prawdziwą księgę południowego kwiatu. Książka, którą można czytać w nieskończoność. Od warstwy przypominającej bajeczki czy przypowieści, aż po kontemplację. Niesamowita. I jest także w wydaniu komiksowym :-)
UsuńProponuję posmakowac literatury Rolanda Topora a także gorąco polecam Mariana Pilota "Osobnik"
OdpowiedzUsuńA najbardziej polecam Wam wszystkim miłośnikom fantastyki "Ślimaka na zboczu" Strugackich! Pozdrawiam bracia i siostry :)
OdpowiedzUsuń@mako_new ślicznie dziękuję za namiar na książkę tao. @trawomor martwiak - dziękuję za Topora i Pilota. :-) Będzie czytane.
OdpowiedzUsuń@trawomor martwiak, zapomniałem zapytać. Czy Topora polecasz jakąś konkretną pozycję? "Chimeryczny lokator" może być ekstra i nawet jest audiobook. :-) A "Osobnik" Pilota to już po samym opisie jest miazgą. :-) Muszę czapnąć w swe łapska.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałem też notkę o "Ślimaku na zboczu" i też mnie zainteresowała. Nic tylko czytać.
https://www.youtube.com/watch?v=kdzZ51FJ6m8
UsuńA ja powiem tak. Zainspirowałeś mnie do tego żeby zabrać się do Stalowego Szczura po raz kolejny (już nie zliczę który ;)) i właśnie kończę Narodziny. I tu mam 2 pytania. Czy nie uważasz, że lepiej było zacząć SS zgodnie z chronologią akcji a nie powstawania książek? Czy jest Ci wiadomo coś na temat polskiego wydania "Powrotu Stalowego Szczura"? Bo ja trochę zgłupiałem i nie mogę znaleźć czy to było u nas wydane czy nie.
OdpowiedzUsuńNie czuję się na siłach. Mój wybór kolejności wynika tylko z minionych doświadczeń, że jeśli coś się obroniło, kiedy było czytane w kolejności, w której książki pojawiały się na rynku, powinno się także obronić, kiedy ostateczna chronologia jest odmienna.
Usuń@trawomor martwiak, Topor wchodzi mi idealnie. Po Pilota mam zamiar wybrać się do biblioteki, bo jest na stanie. Gdybyś miał więcej namiarów na lektury w tej stylistyce, to proszę, daj znać. :-)
OdpowiedzUsuńCześć Mako mam pytanie odnośnie Stalowego Szczura co z pozycjami książek 1 do 3 są nie warte czytania? bo zaczołeś serię od 4 części (wedle wikipedii)?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zacząłem od 1 kolejności pisania. I tej kolejności będę się trzymał.
UsuńDziękuję za odpowiedź - teraz wszystko jasne :D - najlepiej właśnie w tej kolejności słuchać :)
UsuńPozdrawiam