Pozwólcie mi na trochę absolutnej prywaty. Proooooszę!
Chciałbym się wraz z małżonką i dwoma sukami udać w bliżej nie sprecyzowanym terminie letnim na urlop i poszukuję odpowiednich okoliczności geograficzno-socjologicznych.
Oto zestaw moich (wygórowanych) wymagań.
1. Domek (w szerokim zakresie znaczeń tego pojęcia, od zamku po barakowóz) do wyłącznego użytku, na terenie ogrodzonym, na który można spuścić psy nie bojąc się, że a) wybiorą się na samodzielne wyprawy eksploracyjno-łowieckie; b) zniszczą jakąś wypielęgnowaną rabatkę albo klomb; c) wejdą w niepożądane interakcje z osobami, częściami ciał osób, innymi zwierzętami, etc.
2. Przynajmniej podstawowe wyposażenie domku - możemy przywieźć z sobą pościel i ręczniki, ale wolelibyśmy nie musieć zabierać ze sobą łóżek, materacy, kuchenki, garnków, czajnika i pełnej zastawy stołowej.
3. Okolica umożliwiająca nie monotonne spacery, jagodo/grzybo i inne ściółko-leśno-brania, ew. kąpiele w czystym stawie/jeziorze, ew. inne atrakcje na łonie przyrody, bez tłumu osób pożądających dokładnie tego samego w dokładnie tym samym czasie. W grę wchodzi cały obszar naszego pięknego kraju - od morza po góry.
Oczywiście nie próbuję naciągać na jakieś grzecznościowe udostępniania. Chodzi o jak najbardziej odpłatny wynajem.
Jeśli więc ktoś z Was jest posiadaczem podobnego skrawka raju na ziemi, który zrządzeniem losu nie będzie zasiedlany przez 2-3 tygodnie pomiędzy początkiem czerwca a końcem sierpnia, albo wypoczywał w dokładnie takich warunkach w przeszłości i mając dobre wspomnienia zachował kontakt do osoby wynajmującej, będę głęboko wdzięczny za udostępnienie danych kontaktowych.
Gwarantujemy pozostawienie wszystkiego w stanie równie dobrym, jak zastany. Gwarantujemy uwolnienie działki od zwierząt ryjących w ziemi, bo nie wytrzymują konkurencji z naszymi sukami.
Informacje z krótkim opisem (albo długim, jeśli ktoś chce i woli) proszę przesyłać pod znany Wam adres: magrze(at)o2.pl [(at) zastąpić @]
Ten byłby w sam raz, tylko trzeba by szybko dostawić ogrodzenie :-)
Chciałbym się wraz z małżonką i dwoma sukami udać w bliżej nie sprecyzowanym terminie letnim na urlop i poszukuję odpowiednich okoliczności geograficzno-socjologicznych.
Oto zestaw moich (wygórowanych) wymagań.
1. Domek (w szerokim zakresie znaczeń tego pojęcia, od zamku po barakowóz) do wyłącznego użytku, na terenie ogrodzonym, na który można spuścić psy nie bojąc się, że a) wybiorą się na samodzielne wyprawy eksploracyjno-łowieckie; b) zniszczą jakąś wypielęgnowaną rabatkę albo klomb; c) wejdą w niepożądane interakcje z osobami, częściami ciał osób, innymi zwierzętami, etc.
2. Przynajmniej podstawowe wyposażenie domku - możemy przywieźć z sobą pościel i ręczniki, ale wolelibyśmy nie musieć zabierać ze sobą łóżek, materacy, kuchenki, garnków, czajnika i pełnej zastawy stołowej.
3. Okolica umożliwiająca nie monotonne spacery, jagodo/grzybo i inne ściółko-leśno-brania, ew. kąpiele w czystym stawie/jeziorze, ew. inne atrakcje na łonie przyrody, bez tłumu osób pożądających dokładnie tego samego w dokładnie tym samym czasie. W grę wchodzi cały obszar naszego pięknego kraju - od morza po góry.
Oczywiście nie próbuję naciągać na jakieś grzecznościowe udostępniania. Chodzi o jak najbardziej odpłatny wynajem.
Jeśli więc ktoś z Was jest posiadaczem podobnego skrawka raju na ziemi, który zrządzeniem losu nie będzie zasiedlany przez 2-3 tygodnie pomiędzy początkiem czerwca a końcem sierpnia, albo wypoczywał w dokładnie takich warunkach w przeszłości i mając dobre wspomnienia zachował kontakt do osoby wynajmującej, będę głęboko wdzięczny za udostępnienie danych kontaktowych.
Gwarantujemy pozostawienie wszystkiego w stanie równie dobrym, jak zastany. Gwarantujemy uwolnienie działki od zwierząt ryjących w ziemi, bo nie wytrzymują konkurencji z naszymi sukami.
Informacje z krótkim opisem (albo długim, jeśli ktoś chce i woli) proszę przesyłać pod znany Wam adres: magrze(at)o2.pl [(at) zastąpić @]
Ten byłby w sam raz, tylko trzeba by szybko dostawić ogrodzenie :-)
Tak offtopic
OdpowiedzUsuń11 lutego 1986 roku zmarł Frank Herbert
Cześć mu.
Usuńfajnie byłoby pomieszkać z dwa tygodnie w chatce z dala od cywilizacji, choć prysznic przydałby się.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą Mako, nie marzyłeś by polecieć do Tajlandii lub innego kraju?
Zobacz ten widok! Mako!
https://www.youtube.com/watch?v=TUpEHotpXXM&t=30s
Pięknie co? Cudownie! Jedź z żoną tam :D
Żeby mi tam moje suki zjedli!?!
Usuńswoją drogą co nietypowego lubią jeść twoje psy? suchy chleb, truskawki, ogórka, pizzę, masło orzechowe, coś innego?
OdpowiedzUsuńsłuchaj: nie chcesz wiedzieć. Ja też wolałbym nie wiedzieć. Wszyscy właściciele psów woleliby nie wiedzieć, ale wiedzą.
UsuńOjej... Chyba wiem w jakim kierunku to idzie... Fakt, wolałem nie wiedzieć (w tym przypadku się nie domyślać) :)
Usuńkokainę?
UsuńW sumie niektórzy mówią, że "narkotyki to gówno" ;P
Usuńznacie tę piosenkę?
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=qgP-6VIkRX0&t=49s