Logicznie rzecz biorąc, zważywszy na wiek powinno mi być bliżej do Starej Republiki niż do jakiejś tam Nowej Ery Jedi. Ale w Gwiezdnych Wojnach logika nie jest najważniejsza.
Skończyłem nagrywać "Zagładę". Muszę teraz na dłużej odpocząć od najświeższych produkcji literackich z tego uniwersum. To pewnie oznaka zbliżającej się wielkimi krokami starości, ale z trudem znoszę fabułę będącą kalką gry komputerowej (misje do przejścia, boss na końcu), a już "wzbogacanie" całości postaciami typu Jar-Jar Binks - bo taką postacią jest Teff'ith u Karpyshyna - to już kompletne dno. Zresztą sami posłuchajcie.
Wracam do Asimova - będzie "Pozytronowy detektyw". Wrócę z pewnością także do GW, ale sięgnę teraz po książki powstałe znacznie wcześniej, zanim Lucas postanowił dokręcić prequelową trylogię.
Skończyłem nagrywać "Zagładę". Muszę teraz na dłużej odpocząć od najświeższych produkcji literackich z tego uniwersum. To pewnie oznaka zbliżającej się wielkimi krokami starości, ale z trudem znoszę fabułę będącą kalką gry komputerowej (misje do przejścia, boss na końcu), a już "wzbogacanie" całości postaciami typu Jar-Jar Binks - bo taką postacią jest Teff'ith u Karpyshyna - to już kompletne dno. Zresztą sami posłuchajcie.
Wracam do Asimova - będzie "Pozytronowy detektyw". Wrócę z pewnością także do GW, ale sięgnę teraz po książki powstałe znacznie wcześniej, zanim Lucas postanowił dokręcić prequelową trylogię.
Ma się rozumieć :)
OdpowiedzUsuńSuper. Jar jar binks jest u mnie w top10 most hated:) Majselbaum czyta świat Metra i tamte książki trzymają poziom, w SW jest niestety znacznie z tym gorzej. Wiesz, zawsze możesz czytać jakieś smakołyki z stylu Hitchikers guide to the galaxy.. takie podejścia jak Zamiatin tez zawsze cieszą niż zostawać dłużej w jakimś uniwersum:) powtarzam sie ale klasyka gatunku zawsze w cenie.
OdpowiedzUsuńW czasach starej Republiki pomiędzy powieściami opartymi na The Old Republic, są jeszcze "Czerwone żniwa" i "Błędny rycerz". A z "Robotów" też się ucieszę, choć czytałem niedawno. W każdym razie dzięki za to, co do tej pory nagrałeś.
OdpowiedzUsuńTak, wiem. Jest jeszcze Darth Plagueis.
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że to wiesz. A ominąłem ten tytuł, bo jego akcja toczy się tylko ok. 30 lat przed nową trylogią, więc jakoś tak mi wyszło, że to już nie taka "stara" Republika.
OdpowiedzUsuń