Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, przenoszę się do tych wydarzeń w świecie Gwiezdnych Wojen, które niegdyś powodowały wypieki na twarzy, i do bohaterów, pośród których nie ma Jar Jar Binksa, a i rycerzy Jedi jest zdecydowanie mniej.
Trylogię Zahna o wielkim admirale Thrawnie uważam osobiście za jedne z najlepszych książek w rozszerzonym uniwersum. Obecnie na tapecie "Dziedzic imperium".
Czy wrócę do Starej Republiki? Pewnie z czasem tak, a szczególnie do pozycji nie tworzonych przez inżynierów gier komputerowych.
Tymczasem zapraszam do nadwerężania sobie uszu moją interpretacją historii z Lukiem, Leią, Hanem, Chewbaccą i Lando w rolach głównych.
Trylogię Zahna o wielkim admirale Thrawnie uważam osobiście za jedne z najlepszych książek w rozszerzonym uniwersum. Obecnie na tapecie "Dziedzic imperium".
Czy wrócę do Starej Republiki? Pewnie z czasem tak, a szczególnie do pozycji nie tworzonych przez inżynierów gier komputerowych.
Tymczasem zapraszam do nadwerężania sobie uszu moją interpretacją historii z Lukiem, Leią, Hanem, Chewbaccą i Lando w rolach głównych.
Witam dzieki Tonie poznałem uniwersum Diuny i jestem Ci za to bardzo wdzieczny dziekuje. Jak tyzko gdzieś znajduje książki które czytasz wiem że warto posłuchać niedawno znalazłem gwiezdne wojny cykl Beina a teraz słucham Ravena tez fajne czekam moze znajdę też trylogie Thrawna. Jak miałem więcej wolnego czasu przeczytałem pierwszą częśc moze kiedyś pokusisz sie o przeczytanie wektora pierwszego i dalszej histori o yuzganah pozdrawiam, i życze wytrwałości w tym co robisz.
OdpowiedzUsuńJak zobaczylem, ze nagrywasz Trylogie Thrawna to az zakrzyknalem z radosci. Ksiazki akurat warte sa kazdej chwili sluchania. Jak czytalem inne z uniwersum SW to zawsze dziwilem sie jak mocne jest Imperium i jakie ma sily, ze wciaz przegrywaja, a istnieja :>
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze tak malo ludzi czyta amatorsko ksiazki, jest tyle pozycji SF co warto by nie zostaly zapomniane. Wymienie tylko Andre Norton i jej spaceopery...
IThorne
Ośmielę się nie zgodzić - w roli głównej występuje tutaj Thrawn. I za każdym razem dochodzę do wniosku, że zakończenie jest takie, a nie inne jedynie ze względu na... narrativum (pewnie istnieją lepsze określenia, ale to jest takie adekwatne :) ). Chętnie przesłucham Thrawna w Twoim wykonaniu - tym bardziej, że i tak miałem się za niego zabrać niedługo w wersji drukowanej. Dzięki!
OdpowiedzUsuńDzięki również za Diunę - przesłuchałem i jestem pod wielkim wrażeniem. I nie chodzi mi o rozmach i precyzję wykreowanego świata, bo to już znałem od lat. Chodzi mi o zdolności interpretacyjne - Twoje zdolności. Tak więc dzięki i za to.
Dziękuję również za Fundację. Jak tylko skończysz wyląduje na słuchawkach. I tu przy okazji - czytałeś "Koniec Wieczności"? Czytałem dość dawno, ale z tego co pamiętam to właśnie tam są pierwsze nawiązania do Fundacji - a w każdym razie chronologicznie pierwsze. Może więc warto włączyć do kompletu?
Pozdrawiam i życzę Ci w nowym roku wszystkiego (ale tylko dobrego), a nam - Twoim słuchaczom - życzę Twojej wytrwałości, stabilności materialnej i osobistej, żebyś mógł nam więcej nagrywać :)
Pozdrawiam
I jeszcze jedno pytanie. Planujesz przeczytać inne książki Zahna? Bo i w świecie SW trochę jeszcze stworzył, i napisał też parę innych rzeczy.
OdpowiedzUsuńPytam, bo nie wiem, czy mam się rozglądać za innymi jego Gwiezdnymi Wojnami (nie udało mi się jak do tej pory przeczytać niczego poza Thrawnem), czy mogę usiąść wygodnie z inną książką, czekając na tamte :)
Pozdrawiam ponownie :)
Z Zahna co najmniej cykl dwutomowy "Ręka Thrawna" będzie pewnie jeszcze zimą.
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że właśnie na taką odpowiedź liczyłem :)
Usuń