Podobno początkiem kariery aktorskiej Ireny Kwiatkowskiej było zadanie zagrania ogórka na egzaminie wstępnym do Szkoły Teatralnej.
Może więc jest mi pisana oszałamiająca kariera... Ja zostałem doniczką.
A Wy możecie zostać mecenasami tego przedsięwzięcia :)
Fajny pomysł, Mako jak zwykle brzmi świetnie, ale niestety efekt psują pozostali panowie, dosłownie masakrując Angielszczyznę. A można było powiedzieć wszystko ładnie po Polsku i dodać podpisy w Englisz i byłoby bardziej zrozumiale.
OdpowiedzUsuńMako, jestem oczarowany! :) Przyjmij proszę Moje serdeczne gratulacje, w Moim odczuciu efekt jest rewelacyjny i na sensownie wysokim poziomie. Bardzo miła niespodzianka, keep up the good work! :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy dlatego, że kieruje się wielką sympatia do Mako ale głos wydaje mi się genialny. Szkoda mi tych Panów/tworcow bo ich angielszcyzna przy takim profesjanalnym głosie wypada ... -sami slyszeliscie -ale oczywiście chylę czoło za pomysł i liczę na sukces doniczki Dori:)
OdpowiedzUsuńFajnie mako, tylko co to za geniusz wymyślił ten cały podkład niby-muzyczny. Czy nikt nie słucha tego co sam nagrywa i w świat wypuszcza? Czy trzeba wszystko totalnie zagłuszać? A może chodziło o zamaskowanie tych dwóch młodych co to udawali, że mówią po angielsku?
OdpowiedzUsuń