Weronika

środa, 25 listopada 2015

Ruszył równoległy blog - Mako czyta ramoty

Jest tu: http://makoczytaramoty.blogspot.com/
Zapraszam do poczytania, po co mi drugi blog, czego się można po nim spodziewać, i jak się włączyć w jego współtworzenie.
Zaniepokojonych raz jeszcze zapewniam, że dotychczasową działalność będę prowadził w dalszym ciągu. Dziś siadam do nagrywania "Źródła"

4 komentarze:

  1. Super nowina! Widziałem info wcześniej na FB i przeczytałem wpis. Szlachetna rzecz! Ja to bym posłuchał jakiegoś starego pamiętnika. Kurcze, trochę mi też brakuje jakichś felietonów, uniwersalnych, najlepiej o życiu. Problem w tym, że nie potrafię podać ani autorów ani tytułów. Czytałem, że dzieła mają być sprzed 75 lat i mieć wartość sentymentalną. Hmm..., będę główkować nad tym, może coś znajdę.

    Gratuluję nowego projektu. Życzę powodzenia. I czekam na pierwszy plik Źródła.

    OdpowiedzUsuń
  2. ramoty, czyli książki z epoki kamienia łupanego? Jakie tytuły rozważasz przeczytać? W nawiasach dopisz o czym są.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie. :-) Trzeba czekać z niecierpliwością i mieć niespodziankę. Będzie SF (słowo astronauta użyte po raz pierwszy), będzie kryminał, będzie sensacja szpiegowska, będzie historia, będą pamiętniki, i wiele, wiele innych. Ale powoli :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeżeli istotnie będziesz zajmować się literaturą dawną, może celowo będzie przeczytać coś co wyrwie nas z odmętu sposobu myślenia czasów nam współczesnych. Zwykle popełniamy błąd dokonując ocen wszelakich (szczególnie czasów zaprzeszłych) patrząc naszymi oczami, zatem poleciłbym pamiętnikarstwo i co ciekawsze traktaty. Z luźnych propozycji, którymi sam dysponuje i jestem wstanie udostępnić w formie papierowej, to np:
    - Michał hr. Tyszkiewicz, dziennik podróży do Egiptu i Nubii (1861 - 62),
    - J.J. Winchelmann, Dzieje sztuki starożytnej (epickie dzieło, które odkrywa nam wszystko to co teraz wydaje się nam teraz oczywiste),

    w google Books istnieją cudowne pamiętniki mi Jakuba Sobieskiego, które w sposób niemal doskonały obrazują sposób myślenia wykształconego człowieka czasów wojny trzydziestoletniej,

    Fajny koncept tylko trochę szkoda rozwodnić go w umykającej szybko naszym myślą beletrystyce,

    pozdrawiam
    witek

    OdpowiedzUsuń