Mili,
Drugi tom trylogii Wojny łowców nagród jest już tam, gdzie być powinien i można go sobie stamtąd brać.
Za małą chwilkę zabiorę się za "Źródło" Ayn Rand. Ale zanim przeczytam pierwsze słowa, muszę sobie zrobić chwilkę oddechu. Sami rozumiecie - trzeba się najpierw hiperwentylować, aby zanurkować w źródle :-)
Nadchodząca powieść Ayn Rand to spełnienie jednej z wielu próśb i propozycji, jakie pod moim adresem kierujecie. Na tym jednak spełnianie próśb się nie kończy. Nabyłem drogą kupna książeczki p. Harrisona, więc - także zgodnie z powtarzanymi propozycjami - możecie się w najbliższej przyszłości spodziewać także znajomości ze Stalowym Szczurem. Mam nadzieję, że ucieszy to przynajmniej pomysłodawców.
Mam także w coraz bliższych planach otwarcie równoległego bloga dla potrzeb pomysłu, który już nie tylko chodzi mi po głowie, ale także powoli przyjmuje coraz realniejsze kształty. Myślę, że zdradzę szczegóły w okolicy świąt (swoją drogą - jak bardzo wkurzają was bożonarodzeniowe dekoracje i reklamy? ;-) ).
Z niecierpliwością czekam także na realizację zamówienia na zimowe czapki "poczytaj mi mako". Całej mojej rodzinie marzną uszy :-) Planuję więc, jeszcze w okresie przedświątecznym, otworzyć mały kramik i zbić fortunę na kilku czapkach i koszulkach, wraz z zakładkami do książek. Jak tylko "twardy towar" (miłośnicy łowców nagród zrozumieją :-D ) znajdzie się w moim posiadaniu, powiadomię.
Drugi tom trylogii Wojny łowców nagród jest już tam, gdzie być powinien i można go sobie stamtąd brać.
Za małą chwilkę zabiorę się za "Źródło" Ayn Rand. Ale zanim przeczytam pierwsze słowa, muszę sobie zrobić chwilkę oddechu. Sami rozumiecie - trzeba się najpierw hiperwentylować, aby zanurkować w źródle :-)
Nadchodząca powieść Ayn Rand to spełnienie jednej z wielu próśb i propozycji, jakie pod moim adresem kierujecie. Na tym jednak spełnianie próśb się nie kończy. Nabyłem drogą kupna książeczki p. Harrisona, więc - także zgodnie z powtarzanymi propozycjami - możecie się w najbliższej przyszłości spodziewać także znajomości ze Stalowym Szczurem. Mam nadzieję, że ucieszy to przynajmniej pomysłodawców.
Mam także w coraz bliższych planach otwarcie równoległego bloga dla potrzeb pomysłu, który już nie tylko chodzi mi po głowie, ale także powoli przyjmuje coraz realniejsze kształty. Myślę, że zdradzę szczegóły w okolicy świąt (swoją drogą - jak bardzo wkurzają was bożonarodzeniowe dekoracje i reklamy? ;-) ).
Z niecierpliwością czekam także na realizację zamówienia na zimowe czapki "poczytaj mi mako". Całej mojej rodzinie marzną uszy :-) Planuję więc, jeszcze w okresie przedświątecznym, otworzyć mały kramik i zbić fortunę na kilku czapkach i koszulkach, wraz z zakładkami do książek. Jak tylko "twardy towar" (miłośnicy łowców nagród zrozumieją :-D ) znajdzie się w moim posiadaniu, powiadomię.
Szykuję uszy na "Źródło", wyostrzam wzrok na nowy blog, zacieram ręce na gadżety. :)
OdpowiedzUsuńŹródło będę słuchał systematycznie, wraz z nagranymi fragmentami. Szykuje się niezła uczta. Myślę, że trochę osób czeka na tę książkę w wersji audio.
OdpowiedzUsuńStalowy szczur! Nie mogę się doczekać by usłyszeć głos mako czytający przygody Bolivara! :)
OdpowiedzUsuńMiły Mako. Skoro planujesz bloga/stronę czy co tam.
OdpowiedzUsuńWeź pod rozwagę taki pomysł. Niekoniecznie co do litery.
http://www.michalkiewicz.pl/wplaty.php
Chętnie postawił bym Ci kawę od czasu do czasu.
Ale nie lubię się rejestrować gdziekolwiek.
Przez konto byłoby dużo prościej.
Pozdrawiam OLD_X
Trzy tematy:
OdpowiedzUsuń1. Przyłączam się do opinii "szanownego przedmówcy", tzn.: ułatwić przekazanie pieniędzy na kawę.
2. Przedświąteczne szaleństwo denerwowało mnie do czasu, dopóki nie przeprowadziłem się na tzw. zapadłą wieś. Dzisiaj musiałem załatwić parę spraw w Krakowie i przy okazji robiłem zakupy. Zidiociały krasnal w czerwonej czapce, udający Świętgo Mikołaja, usiłował namówić mnie na kupno kiepskiej kawy. Do tego wszędzie absolutny, nieodparty i nachalny "klimat" niby-świąteczny.
Dużo mnie kosztowała decyzja o emigracji "z miasta", ale jej nie żałuję.
3. Nieśmiało podnoszę rękę w głosowaniu za serią Gateway. Powód jest prosty. Twój głos jest bardzo specyficzny - i moim zdaniem - idealnie pasuje do klimatu powieści.
Popieram pomysł z uproszczeniem wpłat "na kawę"
OdpowiedzUsuńMako, czy we wpisach, podcaście, wywiadach albo od Ciebie mogę się dowiedzieć jakie książki wywarły największy wpływ na ciebie i twoje życie?
OdpowiedzUsuńI dodatkowo chciałam zapytać o Twoją ulubioną książkę z klasyki literatury.
Pozdrawiam
Agata
O ile pamiętam, pewnie była o tym mowa w rozmowie z Masą kultury. Z pewnością wiele dla mnie zrobiło "Tao Puchatka" i "Te Prosiaczka" w kombinacji z "Waldenem" Thoreau. A ukształtowały mnie Muminki. Z klasyki - Trylogia Sienkiewicza
UsuńFajnie by było jak by ktoś podłączył Spisek Xizora do tego katalogu tutaj :
OdpowiedzUsuńhttp://poczytalmimako.blogspot.com/2015/08/star-wars-kolejnosc-lektury.html
Który jest świetnie zrobiony i bardzo mi się podoba ;).
Rzuć tym hasłem do autora. Na dole jest formularz kontaktowy.
Usuń