Udało mi się wywiązać z obietnicy i nagrać pięć opowiadań Rogera Zelaznego kontynuujących historię Kronik Merlina.
Czy wątki się podomykały? Nie sądzę.
Czy pozostaje niedosyt? Z pewnością.
Jedna uwaga: ponieważ opowiadania te nie były oficjalnie przekładane na język polski, zaprezentowane nagrania oparte są na tłumaczeniach amatorskich. Czasami bardzo amatorskich.
W tych wypadkach, kiedy zaproponowane tłumaczenia nie przechodziły mi przez gardło, wprowadzałem ad hoc drobne poprawki. Stąd rozbieżności pomiędzy tekstem (w stworzonych przeze mnie paczkach znajduje się PDF źródłowy), a nagraniem.
Tak naprawdę, należałoby poświęcić sprawie dłuższą chwilę, wziąć angielskie oryginały i gruntownie poprawić niektóre miejsca. Ja nie miałem na to sił, ani ochoty - dlatego przyjmuję owoc fanowskiego trudu z dobrodziejstwem inwentarza i kłaniam się nisko tym, którym się chciało.
Jednocześnie deklaruję, że jeśli pojawią się tłumaczenia oficjalne, lub fanowskie, ale staranniejsze i bardziej dopracowane, usiądę i je nagram. Możecie potraktować to jako wyzwanie.
Czy wątki się podomykały? Nie sądzę.
Czy pozostaje niedosyt? Z pewnością.
Jedna uwaga: ponieważ opowiadania te nie były oficjalnie przekładane na język polski, zaprezentowane nagrania oparte są na tłumaczeniach amatorskich. Czasami bardzo amatorskich.
W tych wypadkach, kiedy zaproponowane tłumaczenia nie przechodziły mi przez gardło, wprowadzałem ad hoc drobne poprawki. Stąd rozbieżności pomiędzy tekstem (w stworzonych przeze mnie paczkach znajduje się PDF źródłowy), a nagraniem.
Tak naprawdę, należałoby poświęcić sprawie dłuższą chwilę, wziąć angielskie oryginały i gruntownie poprawić niektóre miejsca. Ja nie miałem na to sił, ani ochoty - dlatego przyjmuję owoc fanowskiego trudu z dobrodziejstwem inwentarza i kłaniam się nisko tym, którym się chciało.
Jednocześnie deklaruję, że jeśli pojawią się tłumaczenia oficjalne, lub fanowskie, ale staranniejsze i bardziej dopracowane, usiądę i je nagram. Możecie potraktować to jako wyzwanie.
Dziękuję ci Mako za to, że pozwoliłeś mnie i innym na przygodę z Amberem. Szkoda, że Zelaznego dopadło raczysko i nie zdołał kontynuować sagi. Myślicie, że znajdzie się jakiś autor, który dostanie pozwolenie od spadkobierców autora na dopisanie dalszych części (jak np. ostatnio w przypadku kontynuacji kryminałów Agathy Christie z Hercues Poirotem)?
OdpowiedzUsuńPatrząc na poziom tych pozycji, które miały w zamyśle opisywać królowanie Oberona, to raczej nie.
UsuńTu jest jeszcze jedno opowiadanie po ang.: www.e-reading.club/bookreader.php/141117/Zelazny_-_A_Secret_of_Amber.pdf
OdpowiedzUsuń"Korytarz luster" ukazał się w Fenixie 08 (67) 1997.
I jeszcze "Prolog do Atutów Zguby" po ang.: http://www.e-reading.club/bookreader.php/73090/Zelazny_-_Prologue_to_Trumps_Of_Doom.html
Pozdr.,
- TB
A Prologue to Trumps of Doom" to króciutki wstęp do "Atutów zguby". Jako samodzielne opowiadanie nie ma większego sensu. To jest opis tego, jak Merlin przechodzi Wzorzec.
UsuńA Secret of Amber to bardziej zabawa dwóch pisarzy, którzy na przestrzeni kilku lat wymieniali się pojedynczymi akapitami. Nie powstała żadna historia, a zabawę przerwała śmierć Zelaznego.
Żaden z tych tekstów nie dodaje niczego do historii Amberu.
Mako Dzięki Wielkie za to, że mogłem poznać Dzieje Amberu (bez Ciebie raczej by mnie obeszła tak dobra pozycja) - szkoda tylko że nie ma więcej - tak wiele wątków jest nierozwiązanych... no i aż za mocny smak niedosytu ;/
OdpowiedzUsuńSkoro Ziemia wciąż trwa to i Amber musi trwać, więc cała historia nie mogła być skończona. Opowiadania trochę wyjaśniły niejasności (status Wzorca) ale otworzyły nowe wątki i wprowadziły nowych graczy do rozgrywki.
OdpowiedzUsuń