Weronika

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Wracam do roku 3643 BBY

Innymi słowy, Stara Republika w kolejnej odsłonie.
Zacząłem nagranie "Fatalnego sojuszu" Seana Williamsa.

4 komentarze:

  1. Chyba najbardziej podobały mi się czytane przez Ciebie wszelkie fragmenty zawierające rozmowy Erazma z Diuny. Nie wystąpi tu pewnie zbyt szczęśliwe skojarzenie, ale gdyby Ci się chciało wrzucić na swój dobry warsztat... kiedyś... tę pozycję: Eckhart Tolle - "Potęga Teraźniejszości", ja, Erazm z Diuny pewnie też, jak i wielu innych mieszkańców dziwnych miejsc i galaktyk z przyjemnością byśmy tego posłuchali... jednak tym się wcale nie kieruj, po prostu bądź z nami w dotychczasowy sposób. W każdym razie za wszystkie Twoje nagrania wielkie dzięki i niech Moc będzie z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, jako Twój słuchacz zadaje sobie pytanie: kiedy Ty znajdujesz tyle czasu, żeby nagrywać te książki? Każda, to bite kilka/kilkanaście godzin zakładając, że czytasz i nagrywasz "z marszu", bez poprawek, korekt etc. Nie odbija się to na Twoim życiu jakimś piętnem?
    Pytam, bo zainspirowałeś moją osobę, do własnych prób nagrania jakowyś książek. I z tym wiąże się również moje drugie pytanie: czy można (sensownie) nagrywać takowe audiobooki przy pomocy jakiegoś "pospolitego" mikrofonu? Takiego, by tak rzec, komputerowego? No i czy da się za pomocą programów "podrasować" jakość nagrania? Wiem, truje "dupę" jednakowoż języka najlepiej zażywać u źródła.

    Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku, pozdrawiam, Antioch :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Postaram się dziś skrobnąć osobny post, bo nie ty jeden pytasz.

    OdpowiedzUsuń