Weronika

piątek, 27 lipca 2012

Wasilij Grossman - Życie i los

Zacząłem nagrania kolejnej książki. Tym razem, podążając tropem, na który trafiłem czytając "Skrwawione ziemie" Snydera, zająłem się dziełem życia Wasilija Grossmana "Życie i los". Wcześniej przesłuchałem inną książkę tego autora - Wszystko płynie. Zachwycił mnie język. Spodziewałem się literatury zbliżonej formalnie do Sołżenicyna. Raczej suchej, zdawkowej narracji. Tymczasem Grossman jest wielkim mistrzem języka. Narracja płynie. Słowa malują obrazy.
Czytam "Życie i los" pierwszy raz. Przed mikrofonem dopadają mnie więc emocje zaangażowanego czytelnika. Kilka razy musiałem powtarzać, bo emocje brały górę i było to zbyt mocno słychać.
To będzie trudne i długie nagranie... Mam nadzieję, że (z punktu widzenia słuchaczy) będzie warto.
Książka ta inauguruje także zupełnie nową jakość techniczną nagrań.
Nie mogę się doczekać, kiedy będę już miał studio, w którym nie będę musiał sprzętu codziennie pakować do pudełek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz