Nie jestem fanką SW, ale chętnie wysłucham Twojej interpretacji. Czy mogę poprosić o polecenie Twojej ulubionej pozycji z tego uniwersum? Lubię bardzo twarde sf, (nawiasem mówiąc MARZĘ aby posłuchać cyklu Przestrzeni Objawienia [Reynolds] albo Trylogii Ryfterów [Watts] w Twoim wykonaniu). Niech Gwiezdne Wojny będą pretekstem do wkroczenia trojańskiej delegacji z tą prośbą, w otoczeniu cyberkwiatów, potopu bitowych kartek i międzygwiezdnej epistolografii podnoszących wartość tejże prośby...
Tak szczerze... Dla nie-fanów żadna pozycja nie będzie strawna. Pomijając już ogromną rozpiętość jakości tych powieści (od grafomanii po przyzwoite rzemiosło), jeśli miecz świetlny nie ugrzązł człowiekowi w mózgu za młodu, ani Kevin J. Anderson, ani James Luceno, ani Timothy Zahn nie zasieją pasji.
Nawet żałuję, że SW w ogóle mnie nie ruszają. Uniwersum ma ten sam poziom infantylizmu co ST, ale treka uwielbiam. Chyba kwestia nostalgii i dziecięcych pasji.
Najwyraźniej chcesz mi się tu narazić, trekusie! ;)
Starałem się kiedyś wyjść ponad poziom animozji pomiędzy oboma światami. Kazałem się przykuć do fotela i puścić sobie 11, bodaj, filmów. Został mi w pamięci tylko Ricardo Montalban z fryzurą a'la Limahl :D
Coś w tym jest, że fani obu serii stanowią zbiory rozłączne.
Star Trek, Star Wars, Babylon 5, StarGate :) Odmienne wizje przyszłości (przeszłości). Wszystkie lubię, jedne więcej, inne mniej. Star Wars ma tę przewagę, że żyje w książkach, ciągle kręcone są filmy. Może daleko mu do prawdziwego czystego SF ale z nim świat jest kolorowy. Dla wszystkich miłośników SW wesoły klip: https://www.youtube.com/watch?v=gEjI6xDjvsU&feature=share
Ja mogę ten klip oglądać jedynie ze słuchawkami na uszach, ponieważ gdy tylko popłynie dźwięk z głośników, obie moje suki dostają szału i ujadają (zupełnie nie do rytmu, nie do taktu).
Jest około 1000 książek Star Trekowych! Około 40 książek Stargate! Ciężko powiedzieć żeby na tym polu SW miało przewagę, to tylko u nas w Polsce tak to kiepsko wygląda :P
Zgadzam się z mako, że oba zbiory fanów są raczej rozłączne. Wiele razy próbowałem się przekonać do SW, ale to nie to samo co ST.
Sorry ale nie zgadzam się z tym że "oba zbiory są raczej rozłączne" - ja lubię każde z wymienionych uniwersów i znam masę ludzi którzy również są "za" każdym z nich... Wierny fan Mako, Sc-Fi i Fantasy :)
Drogi Mako, Jako że odnalazłam Cię dzięki Martinowi, zawsze bardziej będziesz mi się kojarzył bardziej z Grą o Tron i dopiero teraz powoli przekonuję się do literatury Star Wars w Twoim wykonaniu. Z resztą... z uniwersum Star Wars zawsze preferowałam filmy i gry ponad literaturę, ale mniejsza o to. Zmierzam do tego, że, ponieważ dla mnie jesteś człowiekiem Westeros, z okazji dnia Star Wars podsyłam Ci spóźniony prezent ze Star Wars nie związany :) Dziękuję za wszystko, co robisz!
Zrobiłam jeszcze wersję Twojego loga z czcionką starwarsową, ale nie mam takiego fajnego starwarsowego krzesełka, żeby Cię na nim posadzić - jednak Żelazny Tron łatwiej mi było zrobić :D.
Całkiem, ciekawie to wygląda ;) , Swoją drogą od roku śledzę twoją pracę, bardzo podziwiam to co robisz i zawsze z niecierpliwością czekam na kolejną pozycję zwłaszcza SW ( osobiście uważam że barwa twojego głosu pasuje idealnie do "lektorowania" przede wszystkim ciemnej strony ! ' :) ). Jak już wcześniej również pisałem ciągle czekam na coś również z sagi Drizzta Do'urdena. ;).
Dziekujemy Mako za to, ze dzieki Twojej pracy powieksza sie grono fanow GW !
OdpowiedzUsuńNo! :D
UsuńNie jestem fanką SW, ale chętnie wysłucham Twojej interpretacji. Czy mogę poprosić o polecenie Twojej ulubionej pozycji z tego uniwersum?
OdpowiedzUsuńLubię bardzo twarde sf, (nawiasem mówiąc MARZĘ aby posłuchać cyklu Przestrzeni Objawienia [Reynolds] albo Trylogii Ryfterów [Watts] w Twoim wykonaniu). Niech Gwiezdne Wojny będą pretekstem do wkroczenia trojańskiej delegacji z tą prośbą, w otoczeniu cyberkwiatów, potopu bitowych kartek i międzygwiezdnej epistolografii podnoszących wartość tejże prośby...
Tak szczerze... Dla nie-fanów żadna pozycja nie będzie strawna. Pomijając już ogromną rozpiętość jakości tych powieści (od grafomanii po przyzwoite rzemiosło), jeśli miecz świetlny nie ugrzązł człowiekowi w mózgu za młodu, ani Kevin J. Anderson, ani James Luceno, ani Timothy Zahn nie zasieją pasji.
Usuńhttp://img.pandawhale.com/post-20264-Tywin-Lannister-is-not-amused-1iK5.jpeg
OdpowiedzUsuń;)
Nawet żałuję, że SW w ogóle mnie nie ruszają. Uniwersum ma ten sam poziom infantylizmu co ST, ale treka uwielbiam. Chyba kwestia nostalgii i dziecięcych pasji.
Najwyraźniej chcesz mi się tu narazić, trekusie! ;)
UsuńStarałem się kiedyś wyjść ponad poziom animozji pomiędzy oboma światami. Kazałem się przykuć do fotela i puścić sobie 11, bodaj, filmów. Został mi w pamięci tylko Ricardo Montalban z fryzurą a'la Limahl :D
Coś w tym jest, że fani obu serii stanowią zbiory rozłączne.
Star Trek, Star Wars, Babylon 5, StarGate :) Odmienne wizje przyszłości (przeszłości). Wszystkie lubię, jedne więcej, inne mniej. Star Wars ma tę przewagę, że żyje w książkach, ciągle kręcone są filmy. Może daleko mu do prawdziwego czystego SF ale z nim świat jest kolorowy.
OdpowiedzUsuńDla wszystkich miłośników SW wesoły klip:
https://www.youtube.com/watch?v=gEjI6xDjvsU&feature=share
Pozdrawiam :)
Ja mogę ten klip oglądać jedynie ze słuchawkami na uszach, ponieważ gdy tylko popłynie dźwięk z głośników, obie moje suki dostają szału i ujadają (zupełnie nie do rytmu, nie do taktu).
UsuńJest około 1000 książek Star Trekowych! Około 40 książek Stargate! Ciężko powiedzieć żeby na tym polu SW miało przewagę, to tylko u nas w Polsce tak to kiepsko wygląda :P
UsuńZgadzam się z mako, że oba zbiory fanów są raczej rozłączne. Wiele razy próbowałem się przekonać do SW, ale to nie to samo co ST.
Live long and prosper :)
Sorry ale nie zgadzam się z tym że "oba zbiory są raczej rozłączne" - ja lubię każde z wymienionych uniwersów i znam masę ludzi którzy również są "za" każdym z nich...
OdpowiedzUsuńWierny fan Mako, Sc-Fi i Fantasy :)
A ja znam ludzi którzy nie znoszą ST i SW jednakowo. :D
UsuńDrogi Mako,
OdpowiedzUsuńJako że odnalazłam Cię dzięki Martinowi, zawsze bardziej będziesz mi się kojarzył bardziej z Grą o Tron i dopiero teraz powoli przekonuję się do literatury Star Wars w Twoim wykonaniu. Z resztą... z uniwersum Star Wars zawsze preferowałam filmy i gry ponad literaturę, ale mniejsza o to. Zmierzam do tego, że, ponieważ dla mnie jesteś człowiekiem Westeros, z okazji dnia Star Wars podsyłam Ci spóźniony prezent ze Star Wars nie związany :) Dziękuję za wszystko, co robisz!
https://lh3.googleusercontent.com/-nBVdM-MTb0w/VVD457yy2gI/AAAAAAAABv8/72HYw7E_svs/w364-h541-no/DSC_0113.JPG
Kasia z Diyarbakir
zaniemówiłem
UsuńWoW
UsuńZrobiłam jeszcze wersję Twojego loga z czcionką starwarsową, ale nie mam takiego fajnego starwarsowego krzesełka, żeby Cię na nim posadzić - jednak Żelazny Tron łatwiej mi było zrobić :D.
Usuńhttps://lh5.googleusercontent.com/-6X8dORvhUnI/VVGoWvnEewI/AAAAAAAABwc/Ldwps8O701c/w426-h537-no/logo2.png
:) :) :)
UsuńCałkiem, ciekawie to wygląda ;) , Swoją drogą od roku śledzę twoją pracę, bardzo podziwiam to co robisz i zawsze z niecierpliwością czekam na kolejną pozycję zwłaszcza SW ( osobiście uważam że barwa twojego głosu pasuje idealnie do "lektorowania" przede wszystkim ciemnej strony ! ' :) ). Jak już wcześniej również pisałem ciągle czekam na coś również z sagi Drizzta Do'urdena. ;).
OdpowiedzUsuń