Weronika

czwartek, 30 stycznia 2014

Myślcie co chcecie - jedzie Philip K. Dick

"Let bygones be bygones" jak to mawiają nasi bracia dolewający mleka do herbaty. Niezależnie od niesławnej pamięci sondy, proza Philipa K. Dicka to szczytowe osiągnięcie literatury w ogóle, a nie tylko literatury SF.

"Trzy stygmaty Palmera Eldritcha" to stosunkowo krótka powieść. Miłośnikom powinna sprawić przyjemność. Tym, którzy twórczości Dicka nie lubią, nie powinna przeszkadzać, bo za kilka dni powinienem zająć się kolejną pozycją - prawdopodobnie Asimovem.

7 komentarzy:

  1. Bardzo dobra decyzja Mako z Asimovem ;] wszystko juz przesluchalismy i czekamy na wiecej. Przy okazji, gdzie pojawi sie ten wywiad ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak tylko będę wiedział, natychmiast się pochwalę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Mako, co do tego wywiadu to w końcu cię zobaczymy czy tylko do odsłuchania będzie ? - AJ

    OdpowiedzUsuń
  4. jej, 2 dobre wiadomosci w jednej:) Tyle tego Asimova juz za nami ze powoli zacznie braknac;) LU

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja wybitnie radiowa uroda pozostanie do wiadomości najbliższych :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Serdecznie dziękuję i przykro mi, że spowodowałem takie zamieszanie.
    Cieszę się, że dobra literatura jest dla Mako ważniejsza od wzajemnych animozji. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super,oby więcej Dicka

    OdpowiedzUsuń